Zbyt dużo dobra na jeden raz! Niemal jednocześnie pojawiły się nowe nagrania dwóch Pedalskich Diw, edycja taneczna oraz zblazowana. Chociaż ani to taneczne nie takie taneczne, ani zblazowane takie nieprzystępne. Tak czy owak miło usłyszeć po dluższej przerwie znajome głosy.
Jimmy Somerville (tak, tak, żyje) został zaproszony do współpracy przez paryską, damsko-męską parę dj’ów, działającą pod szyldem Scratch Massive. Efekt współpracy, kawałek Take Me There przynosi efekt zaskakujący, aż szkoda że to tylko jednorazowy występ gościnny:
[soundcloud url=”https://api.soundcloud.com/tracks/38345501″ params=”color=#ff5500&auto_play=false&hide_related=false&show_comments=true&show_user=true&show_reposts=false&show_teaser=true&visual=true” width=”100%” height=”300″ iframe=”true” /]
[źródło] [queerpop na soundcloud]
Rufus za to wraca z pełnowymiarową płytą, której oczekiwanie podkręca ciekawość, jak też brzmieć będzie w materiale, wyprodukowanym przez Marka Ronsona. Sądzą z pierwszego singla, podobnie jak w przypadku Bjork i róznych innych rozbuchanych indywidualności, nie dają się oni łatwo przydeptać buciorom producenta.
Co nie znaczy, że nie znać jego ręki:
[soundcloud url=”https://api.soundcloud.com/tracks/38144870″ params=”color=#ff5500&auto_play=false&hide_related=false&show_comments=true&show_user=true&show_reposts=false&show_teaser=true&visual=true” width=”100%” height=”300″ iframe=”true” /]
[źródło] [queerpop na soundcloud]
Oba kawałki, acz trochę do siebie nieprzystawalne, trafiły od razu na naszą playlistę. Wiosna wisi w powietrzu…