PŁYTA TYGODNIA: Justyna Steczkowska – XV
Nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek napiszę o Justynie, której ostatnią ciekawą płytą była dla mnie produkcja Dzień i noc (2000). […]
Nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek napiszę o Justynie, której ostatnią ciekawą płytą była dla mnie produkcja Dzień i noc (2000). […]
Jeśli wtyczka wyszukiwania na blogu oraz google nie kłamią, to z tym panem nie mieliśmy dotąd w tym miejscu przyjemności. […]
[kliknij żeby powiększyć] Misiowa Ostatnia Wieczerza? Czemu nie… Jak na misie przystało, nieprzyzwoicie wystawna i wystawnie nieprzyzwoita. Choć w tym […]
Bez komentarza właściwie. Instant classics. Na deser jeszcze: Dobranoc.