Mamy wszystko z lat 60. No, może prawie wszystko.

Jak skutecznie zareklamować vintagowy sklep z gadżetami i umeblowaniem z lat 30.-70. ubiegłego wieku (to ostatnio mój ulubiony zwrot)? Oto jak oryginalne podejście w tej kwestii zaprezentował pewien salon z Singapuru. W sprawie uzupełnienia brakujących drobiazgów zawsze można zwrócić się do jakiegoś kreatywnego konsultanta… 😀