źródło: Joe.My.God

Różnica w podejściu Polaków do pieśni patriotycznych polega na tym, że kiedy Edyta tak niesławnie wyfrazowała hymn przed meczem w Korei, poddana została nagonce agresji. Aretha Franklin odwaliła totalną fuszerkę podczas inauguracji prezydenta światowego mocarstwa, i czego doczekała? Nagonki poczucia humoru. Powyżej jeden przejaw, poniżej – zabójczo piękny – drugi.

A gdyby ktoś nie wiedział, do czego pijemy: