Wyskakuje mi ten propagandowy plakat ostatnio tu i ówdzie, a wyjątkowej jest urody. Mam ogólną słabość do socrealizmu, ale takie mimowolne kwiatki ujmują najbardziej. Nie dość, że taaaaka przyjaźń, to jeszcze na wieczność i po wsze czasy. Niech żyje!

Przy okazji znalazłem też u Sash wersję współczesną. Wiwat serduszka i gołąbki jakby bardziej zadowolonwe…

źródło: Sash na vKontakte