No, oczywiście prez nie śpiewa osobiście, ale nazwisko O. dobrze wygląda w nagłówku 😀
Polityczny tydzień kończymy nieco bardziej lightowo. Przeróbka najpowszechniej chyba ostatnio przerabianego teledysku na świecie, Single Ladies (pisaliśmy już o tym tutaj). Pan nazywa się Alphacat, jest – a jakże – komikiem, i ma więcej Obamy, ale nie tylko 😀

http://youtube.com/v/8PqI12R8YNU

A nas nie po raz pierwszy nachodzi refleksja na temat jakości życia politycznego w różnych krajach. Widzicie, żeby w Polsce uchowała się parodia tego rodzaju na temat prezydenta? Nie mówiąc już o audycjach telewizyjnych, w których przeciwnicy do fotela baraszkują ze sobą w łóżku do największego niegdyś hitu Rihanny? Że o błękitnym wibratorze z wizerunkiem prezydenta nie wspomnimy. U nas zresztą skończyłoby się zapewne na kulkach analnych, bo nasi wielcy w polityce są raczej wielcy wokół, z reguły…