Spóźnione bo wyjazdowe, ale szczere – oto króciutkie podsumowanie poprzedniego tygodnia.
- Potwierdziły się plotki, że a) Jonathan Knight z NKOTB jest gejem, oraz b) że info do brukowca sprzedał jego ex. Oprócz samego wyotowanego, pół świata żałuje też niejakiej Tiffany – to po pierwszej randce z nią chłopak uświadomił sobie własne preferencje.
- Niedawny Pan Madonna, oskarżany przez szwagra o homofobię, zadał kłam tym i podobnym zarzutom, w najlepsze gardłując do karaoke w jednym z nowojorskich klubów gejowskich.
- Jak na prawdziwego rapera przystało, 50 Cent wprowadzi pod swoim nazwiskiem na rynek serię kosmetyków pielęgnacyjnych dla ziomali z bogatych podwórek. Wcześniej firmował już napoje oraz ubrania. Męskie, rzecz jasna.
- Kelly Clarkson nie jest lesbijką i raczej nigdy nie będzie. Pech.
- Znany ostatnio jako Netoperek o tubalnym głosie, Christian Bale, eksplodował tyradą słów na f**ck, gdy technik na planie po raz kolejny zepsuł mu scenę. Whoopie broni kolegę, a specjaliści remiksują furię w chwytliwe kawałki, które szturmem zdobywają internet, w tym QueerTunes.
Się dzieje w boysbandach. Okazuje się, że za początków grupy, Howard i Robbie z Take That urządzili sesję masturbacyjną, podczas gdy Owen ich obserwował. Zważywszy na ilość bieżących i historycznych wyznań, strach nawet myśleć, jakich jeszcze rewelacji świat się dowie… Na przykład:
Kim Petras, wschodząca niemiecka popgwiazdka rodem z myspace i youtube, sfinalizowała zmianę płci, stając się w wieku lat 16 najmłodszą, transseksualną osobą na świecie.